Nie posiadam zbyt wiele informacji na Jego temat, jednak jest to dla mnie niesamowity człowiek. Nie wyobrażam sobie, żeby tutaj, na blogu o Zakościelu, mogłoby tej osoby zabraknąć.
Pan Alojzy Winiarski w roku 1938 spisał wspomnienia o Zakoscielu. Na zebranie wszystkich informacji poświęcił kilka lat swojego życia. Zrobił to dokładnie. Opisując obyczaje i tradycję, spotykał się ze starszymi mieszkańcami Zakosciela, głównie z Panem Janem Letniewskim.
Spisał ze swojej pamięci nazwiska rodzin mieszkających w Zakoscielu, i uczynił to niemal perfekcyjnie. Nie miał pewności, czy ktokolwiek będzie to czytał. Czy kogoś poza Nim samym zainteresuje historia Zakościela i jego mieszkańców.
"Chciałem zostawić młodemu pokoleniu wspomnienie, by wiedzieli skąd wyszli i jak ich ojcowie, dziadkowie i pradziadkowie żyli. Jak żyli, jak pracowali , jakie mieli zwyczaje, by to, co zostało skazane na zapomnienie, zachować przed zagładą . "
-tak pisał w tych swoich wspomnieniach.
Napisał o wszystkich, nikogo ni pominął. Nie napisał nic o sobie.
Urodził się w Zakoscielu w rodzinie bardzo religijnej. Urodził się 31.08.1906 r. Zmarł 29.04.1979 r. w Tuchowie. (Serdecznie dziękuję Pani Marii za dosłanie mi tych dat ).
Alojzy Winiarski był jednym z piątki rodzeństwa w rodzinie Winiarskich.
Jego rodzicie : Jan Winiarski (zm. 1919) i Rozalia Winiarska z domu Bieda (córka Michała i Agnieszki Hołdowiczów
Mieli , jak już wspomniałam 5 dzieci :
- Alojzy
- Karol - był księdzem (również jest o Nim wzmianka tutaj na blogu) , magistrem Pisma Świętego, OO. Redemptorystą
- Józef
- Urszula - zakonnica
- Jan - zginał w 1941 roku w okolicach Smoleńska, wychowanek księży Salezjanów.
Jak wyglądała pani Rozalia Winiarska ? Matka tylu wspaniałych osób ?
Na jej pogrzebie były tłumy ludzi. Oto zdjęcia :
na pierwszym są widoczni : Alojzy, Urszula, Karol i Józef.
A oto kilka zdjęć samego Alojzego Winiarskiego, który był autorem wspomnień o Zakościelu:
Na tym ostatnim zdjęciu jest ze swoją rodziną.
Jaki był Pan Alojzy ? Niewiele o Nim wiadomo. po wojnie zamieszkał w Tuchowie wraz z mamą.
Był bardzo muzykalny, występował w orkiestrze smyczkowej, przy kościele. Być może grał na skrzypcach ?
Dzień dobry. Nie wie pani gdzie mogę dostać książkę? Szukałam w księgarniach internetowych i stacjonarnych i znaleźć nie mogę. Jestem ciekawa czy jest coś o moim dziadku który pochodził z Zakościela. Niewiele wiemy o jego rodzinie bo zmarł gdy nasz ojciec miał 5 lat. Wiemy że pochodził z Zakościela nazywał się Józef Winiarski ur.w 1919r uczęszczał do szkoły muzycznej po wojnie przeniósł się do Chełma sprowadzając swojego brata( imienia niestety nie znam).
OdpowiedzUsuńSzanowna pani, ta książka jest dostępna na naszej grupie "miłośnicy Zakosciela" na FB. W formie pdf.
OdpowiedzUsuńMogę również podesłać skan :)