wtorek, 5 maja 2020

Historia kościoła Św. Michała w Zakościelu, po raz drugi ;)

Kilka lat temu umieściłam już bardzo krótki wpis na temat tego kościółka. Jednak przyznaję,  że zdjęcia jakie teraz mam okazje oglądać, dzięki naszej grupie na FB,  zachęciły mnie do zglebienia tego tematu po raz kolejny, ale z większą uwagą!

Jest w tym skromnym kościele coś specjalnego.  Ma też długą i burzliwą historię jak na taki mały, niepozorny Kościółek.

 Pierwsze zapiski o nim datowane są na 1397 rok (!), i mówią, o kościele istniejącym już od dawna.
w 1602 roku, został włączony do parafii Mościckiej, i przez prawie 50 lat jego stan uznawano za dobry. Aż do roku 1648, kiedy to Kozacy  dokonali brutalnego mordu na okolicznej ludności własnie w tym kościele, a po tym wszystkim kościół spalili...


Odbudowano go jako kościołek modrzewiowy, który w takim stanie przetrwał do 1897 roku, kiedy to został rozebrany.

Nowy kościół, w takiej szacie, w jakiej znamy go po dziś dzień , powstał dzięki ludziom dobrej woli,  oczywiście ;) Założono fundusz, i zbierano pieniądze po całej ówczesnej Galicji.

Z nazwiska należy wymienić :
  • ks. kanonik Włodzimierz Alfred Białogłowski, proboszcz Mościcki
  • Michał Bieda
  • Wawrzyniec Koziński
  • Michał Matusz (?) ze Strzelczysk
Kościół murowany został wybudowany w 1900 roku, i poświęcony 29 września 1900 r. przez biskupa Józefa Pelczera (Święty)!. Wiele rzeczy , wyposażenia do kościoła,  ufundował wtedy ks. Jan  Łabuda , pochodzący oczywiście z Zakosciela.





Ołtarze boczne robili: Józef Nowakowski i Wojciech Ziober (inne źródła podają, że był to Wojciech Żulcz). Ołtarz główny, wysoki na 3 metry - wykonał Łabudowicz z Mościsk. 

Wojciech Stafaniszyn ufundował dzwony, które z kolei zostały skradzione przez Austriaków w 1917 roku. 

Wcześniej, w 1915 roku podczas walk wokół Mościsk, kościół został uszkodzony. 
od 1923 roku SS. Jóżefitki prowadziły tutaj ochronkę dla dzieci. 

Obok kościoła stała piękna dzwonnica, kościółek był otoczony z trzech stron wodą i wałami, wokoło rosły świerki. Wszystko pięknie  się prezentowało podczas odpustów , które odbywały się dwa razy w roku - 8 maja i 29 września.






W 1948 roku kościół został zamknięty przez władze komunistyczne i był wykorzystany jako magazyn rzeczy religijnych. Kościół powoli tracił swój blask  i odbijało się to, ze nie był  używany w sposób godny, i zgodny z tym, jak powinien  być używany.

Piękny obraz z ołtarza głównego został wywieziony do St. Petersburga (ówczesny Leningrad ).






29 września 1989 roku - po ponad 40 latach odbyła się uroczysta msza święta odpustowa. Kościół został ponownie otwarty dla wiernych, dla mieszkańców Zakościela, Mościsk i okolicznych miejscowości. Duży wpływ na to miały starania księdza Józefa Legowicza i mieszkańców. Była to wielkie wydarzenie dla wielu osób, na to otwarcie przybyły tłumy !









2 lata później, w marcu 1991 roku kościółek został ponownie poświęcony przez ojca Rafala Kiernickiego.

Kościółek  dzięki  staraniom księży i wiernych  powoli odzyskiwał dawny blask.  Kilka lat temu  został całkowicie odnowiony, i cieszy  mieszkańców.






Dla porównania  dwa zdjęcia, na których widać jak dużo pracy zostało włożonej w renowację kościoła. W roku 2015 odnowiono elewację i postawiono krzyż.





I kilka zdjęć , które pokazują piękno przyrody, jaka otacza ten kościołek:









Na południowej ścianie kościoła powieszono tablicę, krzyż , upamiętniający dobrodziejów i fundatorów:





I jeszcze Św. Michał zimą:





Serdecznie dziękuje Panu Stanisławowi, który udostępnił zdecydowaną większość tych fotografii. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz